niedziela, 31 maja 2015

667. Nektarynka co wygląda jak jabłko.


marchewkowa kaszka kukurydziana z miodem, tahini, nektarynką i truskawką; ciasto czekoladowe z musem czekoladowym

Niestety, mój blender padł :( W związku z czym moje tahini nie jest idealnie płynne, ale dziś jedziemy z K. upolować jakieś nowe cacko! :D
Wczorajszy dzień fantastyczny! :D A ciacho też wyszło, nieskromnie pisząc, PYSZNIE! :D
ciasto czekoladowe z musem czekoladowym i truskawkami

sobota, 30 maja 2015

666. Dla każdego coś dobrego :D

 cukiniowe placki jaglane z domowym masłem z orzechów włoskich, sosem kakaowym, kisielem z truskawek i truskawkami

Cóż za liczba postów! :D Iście szatańska haha :D
Wczoraj miałam mega kulinarny dzień :D Zrobiłam przepyszne masło z moich ulubionych orzechów-włoskich! Palce lizać :D 

Dziś rano za to zabrałam się za robienie tahini i chyba mój blender padł :( Mam nadzieję, że tato coś zaradzi i będzie działał! :D

Jadłam też pyszne lody bananowo-mangowe (XD) z kisielem truskawkowym

No i wzięłam za pieczenie ciasta. Czekoladowe z musem czekoladowym i truskawkami. Nie mogę się doczekać aż spróbuję, bo poszczególne części smakują obłędnie!
Ciasto po wyjęciu z piekarnika.

A tu już gotowe :D

A dziś szykuje się wspaniały dzień! :D Pod wieczór jedziemy z K. na Dni Tuliszkowa, bo występuje moja przyjaciółka, a gwiazdą wieczoru będzie Donatan i Cleo! Łał, szał XD hahaha :D 

Miłego! <3

piątek, 29 maja 2015

665. Knedle z truskawkami.

 
 
daktylowe jaglane knedle z truskawkami podane z cytrynowo-miętowym kremem z awokado i mango

Przepraszam Was bardzo za ten paskudny kolor kremu. Ściemniał mimo dodanej cytryny :O Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło, może miałam jakąś nieaktywna cytrynę :D hahahah

Wczoraj Agnieszka (:*) natchnęła mnie na stworzenie tych knedli :D Nie żałuję, przepyszne! :D Zróbcie koniecznie :D

Przepis w mojej wersji:
-5 łyżek kaszy jaglanej
-5 suszonych daktyli
-łycha mąki ziemniaczanej
-szczypta soli
-dowolne dodatki
Daktyle zalać wodą lekko ponad ich poziom i odstawić do zmiękczenia. Kaszę jaglaną uprażyć i zmielić na mąkę. Zalać połową szklanki wrzątku. Podgrzać daktyle wraz z wodą, w której się moczyły i również dodać do mąki. Dokładnie wymieszać, aby daktyle się rozpadły, a masa była gęsta. Wystudzić. Dodać mąkę ziemniaczaną i sól. Dokładnie wymieszać. Mokrymi rękoma nabierać porcję ciasta na dłoń, spłaszczyć, nadziać i złożyć :D Gotować we wrzątku na niskim ogniu pod przykryciem do wypłynięcia knedli. Smacznego! :)

Uśmiechniętego dnia, to w końcu piątek! :D

czwartek, 28 maja 2015

664. Wyniesiony brzydal.

karobowo-kokosowy omlet jaglany z borówkami i domowym dżemem czeko-wiśnia

Tak, wiem. Śniadanie wygląda obłędnie pysznie :> Ale nie miałam dziś czasu, bo rano jechałam na pobranie krwi, więc musiałam się spieszyć i wziąć na wynos :D Aczkolwiek smak rekompensował wszystko :D Zobaczyłam się też dzisiaj z przyjaciółką i byłyśmy na rozdaniu nagród w teście Coopera, w którym zajęłam 1. miejsce :) Otrzymałam przepiękny puchar, dyplom, ciuchy do biegania (:O!) i torbę :D Genialnie :D Wyprawa do miasta była też konieczna ze względu na:

Ale nareszcie mam nowy telefon i mam nadzieję, że będzie o milion razy lepszy od tego! :D

Miłego! :)

środa, 27 maja 2015

663. Kolejne wcielenie bułki.


 grahamka z jajecznicą ze szpinakiem, pomidorki koktajlowe

Mam ostatnią dietę bułkową :D hahha Wczoraj na kolację zapiekliśmy z masłem, serem i pomidrem, mniami!

Oprócz bułek jem też
kasza jaglana z ciecierzycą w sosie pomidorowo-paprykowym

Udanego dnia Wam życzę! :)

poniedziałek, 25 maja 2015

661. Gdy nie ma bułki.

kasza kukurydziana z kakaowym hummusem, borówkami, nektarynką i karmelową czekoladą

Miały być kanapki, ale ani bułki nie ma ani pomidora. Lipa! :D
Mam ostatnio ogromne zapotrzebowanie na czekoladę :O

niedziela, 24 maja 2015

660. Relacja z biegu.

  kaszka kukurydziana z jajkiem, truskawkami, nektarynką, cytrynowym kremem z awokado, czekoladą karmelową, cynamonem i miętą

Wczorajsze biegi genialne! Atmosfera przeeeeeeeeświetna, nie spodziewałam się tego w ogóle, pozory mylą :D Trasa też biegła po naprawdę przepięknym terenie! Cudownie tam było i z chęcią pojadę tam po prostu pozwiedzać :D Była trudna ze względu na powierzchnię i upał! Tak, było baaardzo gorąco i trasa biegła calutki czas w najgorszym słońcu, więc mój czas końcowy nie jest mega dobry, ale i tak jestem zadowolona :D Pod koniec biegłam już tylko z przewodnią myślą "Byle dobiec", bo było naprawdę cholernie ciężko! Kiedy już dobiegłam oblałam się ogromną ilością wody i poczułam niesamowitą ulgę :D hahaha Wiedziałam, że nie zajęłam żadnego miejsca, ale i tak postanowiliśmy zostać z Kamilem do końca :) Zostaliśmy na inauguracji i losowaniu nagród dla wszystkich uczestników. Kiedy doszło do mojej kategorii wiekowej doznałam ogromnego szoku, ponieważ zostałam wywołana do wejścia na podium na trzecim miejscu! :D hahah nawet nie wiecie jak się zdziwiłam! :D hahahah Cieszyłam się jeszcze bardziej niż gdybym wiedziała od początku, że zajęłam jakieś miejsce haaahaha :D Mówię Wam, geniusz! :D Było wspaniale i z chęcią wezmę udział za rok :) Czas jaki osiągnęłam to 48min24s ;) Na mecie każdy otrzymywał piękny medal z herbem Kleczewa, a za zajęcie miejsca otrzymałam puchar :)


 Na mecie :D


A na jak wróciliśmy to był grill, bo siostra jednak postanowiła wrócić XD Niestety szybko zjedliśmy i poszliśmy z Kamilem do domu, bo niezłe przeziębienie mnie złapało po biegu ze względu na to, że zapomniałam wziąć ciepłych ciuchów na przebranie i chodziłam cały czas w tych mokrych, przepoconych. Ale dziś czuję się już znacznie lepiej :D

Deser po kolacji. Tak, jestem przeziębiona i jem lody XD To najlepsze lekarstwo! :D hahaa

Buziaki <3

sobota, 23 maja 2015

659. Sezamowe doładowanie.

 kakaowo-cynamonowo-sezamowy marchewkowy krem jaglany z morelami i sezamem

Tyle smaku w jednej małej miseczce :D
No to dziś kolejne biegi uliczne! :D Zupełnie nowe miejsce, can't wait! Punkt 14:30- wyjazd :D O 16 start hue :D
Miałam wczoraj robić domowego Snickersa, ale powrót mojej siostry stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania haha ale za to zrobiłam przepyszną rabarbarową tartę! :D Polecam, Patrycja P.! :D hahah

tarta rabarbarowa

Przepis:
Spód:
-250g mąki pszennej (lub pół na pół pszenna i krupczatka)
-125g zimnego masła
-2 łyżki cukru pudru
-szczypta soli
-1 żółtko
-3 łyżki lodowatej wody
Wszystkie składniki zagnieść. Uformować kulę, spłaszczyć, schować w folię i włożyć do lodówki na 2-3h.
Nadzienie:
-duuuuuuużo rabarbaru
-1 pomarańcza- skórka i sok (uprzednio należy ją sparzyć i wyszorować)
-2-3 łyżki cukru pudru
-1/4 szklanki wody
-ewentualnie 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Rabarbar umyć i pokroić na mniejsze kawałki. Wrzucić do garnka wraz z resztą składników, oprócz mąki ziemniaczanej. Doprowadzić do rozpadnięcia się rabarbaru. Jeśli jest zbyt rzadki dodać mąkę ziemniaczaną i szybko mieszać, aby uniknąć grudek.Odstawić.

Piekarnik nagrzać do 190 stopni (grzanie góra-dół bez termoobiegu). Formę do tarty wysmarować olejem i wysypać wiórkami kokosowymi. Ciasto wyjąć z lodówki.Odciąć mały kawałek w celu wykorzystania go do zrobienia kratki na wierzchu. Resztę ciasta rozwałkować i przełożyć do formy dociskając. Wyłożyć papierem do ciasta i obciążyć grochem lub fasolą czy ryżem. Piec 15 minut. Po tym czasie zdjąć obciążenie i piec jeszcze 10minut. Wyłożyć farsz na podpieczony spód, a na wierzchu ułożyć kratkę z pozostawionego ciasta. Piec 30-35 minut. Wystudzić i zajadać. Smacznego! :)

Wczoraj zaistniała też konieczność wyjedzenia resztek masła orzechowego. W związku z tym zjadłam wczoraj pierwszą polską truskawę w tym roku! Była przepyszna! :D
kakaowy marchewkowy budyń kukurydziany w słoiczku po PB z domowymi jagodami w syropie i truskawą

Udanego weekendu! :D

piątek, 22 maja 2015

658. Rabarber po raz drugi!

 
kasza jaglana z wiórkami kokosowymi i jajkiem podana z duszonym w miodzie rabarberem z morelą i kremem orzechowym

Ktoś kiedyś w mojej obecności powiedział "rabarber" tak mnie to rozśmieszyło, że weszło na stałe do mojego słownika hahah :D 
Rozumiecie, że owy owoc pojawia się u mnie dopiero po raz drugi? :D Nie jestem wielką fanką rabarberu (;> hahah), ale jakby mi dali to zjem :D Wczoraj postanowiłam, że się z nim przeproszę i ot jest :D Na wieczór będzie się robiła tarta rabarbarowa :D
Dziś szykują się zakupy, kocham wakacje <3 
Jutro kolejne biegi uliczne, znowu 10 km, nie mogę się doczekać! I prawdopodobnie znowu będzie grill, bo przyjeżdża druga siostra ze swoim chłopakiem XD Już nam się z Kamilem przejadło trochę, więc nie będziemy się specjalnie spieszyć z powrotem do domu po biegach hahah :D
No i oczywiście w związku z tym, że jutro będzie nas więcej, a moja siostra uwielbia domowego Snickersa to nie może go jutro zabraknąć, więc razem z tartą będzie się robiła domowa wersja tego batona :D
No już nie zanudzam, dodaję tylko propozycję kolacji i jadę na zakupy! :D hahah
orkiszowe naleśniki z wędzoną makrelą w sosie pomidorowym

czwartek, 21 maja 2015

657. Z tych niewyglądających :D

kasza jaglana z jajkiem, morelami smażonymi w sosie tahini i sokiem z mandarynki

Śniadanie zdecydowanie z serii nieładnych, ale smacznych :D Główny winowajca? Tahini! :D To pewnie z powodu tego, że nie chciało mi się mielić sezamu milion godzin i w efekcie mam tahini w stanie stałym :D Ale sosik ten jest pycha! Wystarczy rozpuścić tahini w jakieś ilości ciepłej wody i dodać miód. Ja dałabym jeszcze sok z cytryny, ale nie miałam, a nie chciało mi się iść 5 kroków do sklepu :D 

Buźki <3

środa, 20 maja 2015

656. WAKACJE! :D

A skoro wakacje to gofery! :D
jaglane gofery z cytrynowo-miętowym kremem z awokado, suszoną żurawiną i morelami

Wczoraj kupiłam pierwsze w tym roku morele i trochę żałuję, bo bardziej nie smakują niż smakują :D Ale lepszy rydz niż nic hahah :D
Koniec matur, nareszcie! Wczorajszy angielski bardzo dobrze mi poszedł :D W ogóle akcja. Miałam być na godzinę 15, więc spokojnie w domu się szykowałam. Kawałek po 13 zasiadłam do obiadu (jem zawsze bardzo długo), a o 13:25 dzwoni do mnie przyjaciółka żebym szybko jechała do szkoły, bo jest matura przyspieszona o godzinę! Dostałam takiego speeda, że w 10 minut wyprasowałam koszulę, ubrałam się, umalowałam i zrobiłam jeszcze kilka mniej istotnych czynności. Pędziłam samochodem jak głupia XD 21km zrobiłam w...10 minut! Mam nadzieję, że nikt z Was tutaj nie jest w policji hahahha :D Okazało się, że była przyspieszona o jednak mniej niż godzinę hahah :D Ale to nic, nie zmarnowałam jej :D Najpierw weszłam ja, a później moja przyjaciółka. Wylosowałam bardzo przyjemny zestaw i nie miałam żadnych problemów :D W czasie oczekiwania na wyniki poszłyśmy z Wiolą i Jej babcią na zakupy, było przemiło i przezabawnie :D Z wyników też jesteśmy bardzo zadowolone i nareszcie mamy WAKACJE! :D

Miłego! :D

wtorek, 19 maja 2015

655. Ostatnia matura!

 
 jaglane kakaowe placki z kakaowym kremem z awokado i borówkami

Dziś nareszcie ostatnia matura! O 15 będę intensywnie rozmawiała po angielsku :D Nie liczę na super wynik, bo szczerze sobie podarowałam ten angielski i niezbyt się do niego przygotowywałam XD Ustne i tak się nie liczą, więc ciul hahahha :D Ale fakt, że od dziś zacznę nareszcie wakacje jest mega radosny! :D

Biorę się intensywnie za naukę dekorowania i wczoraj wykonałam swoją pierwszą różyczkę :D Niestety, nie jest idealna, bo wykonana z bitej śmietany, a powinna być z masy maślanej, ale uważam, że jak na pierwszą to całkiem niezła mi wyszła :D Oprócz tego są też rozetki w dwóch kolorach :)

Pokażę Wam też moją okolicę, po której biegam. Wczoraj było tak cudownie, że zrobiłam przerwę na dobre 15 minut i podziwiałam :D Polecam włączyć zdjęcie w nowej karcie ;)

Udanego wtorku! :)

poniedziałek, 18 maja 2015

654. Kanapki trzy i muffiny.

 
kanapki z chleba żytniego z awokado, pomidorem, jajkiem sadzonym/kepuczem/ domowym dżemem z renklod, siemieniem lnianym, domowym dżemem czereśniowym i ciecierzycą; mandarynka

Wczorajszy Dzień Pieczenia uczczony! :) Muffiny dla chłopaka zrobione, miłości ma zadowolona, a na kolację zapiekliśmy ryż z pomidorami, kurakiem i serem :D 
Po wyjęciu z piekarnika, pięknie pachniały!

Dekorujemy :D

Efekty końcowy :D muffiny kakaowe z bitą śmietaną, Snickersem i sosem karmelowym

I bonus w postaci choinki z resztek bitej śmietany haha :D

A Wy jak uczciliście Dzień Pieczenia? :D

niedziela, 17 maja 2015

653. Łaciaty omlet i mini fotorelacja :D

  łaciaty jaglany cukiniowy omlet z domowym dżemem czereśniowym i z renklod, masłem orzechowym

Tak wyglądał na pateli:
Fajowski, nie? :D hahah

Wczorajszy bieg bardzo przyjemny! Organizacja na plus, atmosfera też genialna :D Trasa to dwie pętle każda po 5 km :D Drugiej pętli, przyznam szczerze, nie chciało mi się biec :D Wolałabym jedną długą trasę, ale nie narzekam! :D Było podobno 202 zawodników, ja dobiegłam jako 84. a z kobiet byłam znowu 4.! No wiecie co, mogłam się już postarać i być trzecia haha :D No ale nic :D Mój czas to 47minut 13 sekund. Jestem z niego bardzo zadowolona! To pierwszy mój ta dobry wynik na biegach ulicznych :D Treningi działają!
Na mecie każdy otrzymywał przepiękny medal:

Było tak:
Biegniemy, biegniemy! :D Bez uśmiechu nie ma biegu! :D 

Na wieczór oczywiście był grill :D Było przesmacznie!


I taki mały bonus w postaci filmu jak wbiegam na metę :D hahaha :D Wczoraj na wieczór oglądaliśmy to z rodzinką chyba z 10 razy hahahah :D


Chciałam też Was poinformować, że dzisiaj Dzień Pieczenia! :D Więc łapcie garnki, blachy, foremki i pieczcie! :D

A od dziś redukcja, siostra mnie wczoraj zmotywowała "Przytyłaś!" hahah :D