jajeczniczka na Szynce Szwardzwaldzkiej, grahamka z koncentratem, przyprawami, sałatą, pomidorem, rzodkiewką, oliwkami i kepuczem
Przed zawodami obowiązkowo jajeczniczka i buła :D Bieg to tylko 1-1,2km, przełaje. Przygotowywałam się. Jestem nastawiona dobrze, aczkolwiek moje uda są przemęczone i nie wiem jak to wyjdzie, ale jestem dobrej myśli! :D
Przed zawodami buła jak najbardziej, ale na jajecznicę bym się chyba nie odważyła :)
OdpowiedzUsuńJeśli się przygotowywałaś, to na pewno dobrze Ci pójdzie :) Ja biegałam przełaje w poniedziałek, a w piątek jadę na wojewódzkie ;) Powodzenia!
powodzenia na zawodach! ;) nie raz i tak mały dystans potrafi byc męczący ;p
OdpowiedzUsuńNo moge porwac caly talerz mniam <3
OdpowiedzUsuńJa nie znoszę tak krótkich dystansów! :D
OdpowiedzUsuńA śniadanko mistrzowskie, i ta jajecznica z moją ukochaną szwarcwaldzką *.*
Powodzenia!
OdpowiedzUsuń