morele i orzechy włoskie z cynamonem i domowymi powidłami zapiekane pod dyniowym kremem jaglanym i bezą
Już długo chodziło za mną pieczone śniadanie, a to było idealnym wyborem na taką pogodę :D
Dziś Moje największe Szczęście obchodzi urodziny! W związku z czym planuje zrobić Mu niespodziankę :D Udekoruje Mu pokój balonami itp. Jak wróci z pracy to będzie, mam nadzieję, mile zaskoczony, bo w ogóle nic nie wspominałam, że wpadnę :D Oprócz tego oczywiście mam dla Niego prezent :D
A w środku...
domowe krówki, ulubiony wafelek i voucher na przejazd samochodem sportowym :D
Jest to chyba najlepszy prezent jaki dotychczas ode mnie otrzyma :D haha Stawiam wysoko poprzeczkę, więc kolejne muszą być jeszcze lepsze hahah :D olaboga! :D Dodam tylko, że pudełeczka i kopertę wykonałam sama i jestem z siebie mega dumna :D
Bo najlepszy prezent to ten od ukochanej osoby i wykonany z całym sercem, na pewno będzie zadowolony <3
OdpowiedzUsuńA sniadanie boskie, fajnie to wykombinowałaś ;)
Cudowny prezent zorganizowałaś, na pewno się ucieszy :)
OdpowiedzUsuńchoć moreli nie lubię to śniadanie mega mi się podoba :D i co i domowe krówki? domowe krówki też mi się podobają ;p
OdpowiedzUsuńAle śniadanie cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńoby tylko wcześniej nie wszedł na Twojego bloga bo będzie po niespodziance :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co lepsze ! Twój dzisiejszy wypiek, czy te krówki <3 . podasz na nie przepis ? mój tata pochłania je w ilościach hurtowych i chciałabym mu sprawić przyjemność :D
OdpowiedzUsuńPudełeczko z domowymi krówkami - cudowny prezent! A facet pewnie doceni bardziej ode mnie i jego drugą część ;D
OdpowiedzUsuń