poniedziałek, 13 października 2014

440. Krem jak chmurka.

krem ryżowy* na ubitym białku z mango, nerkowcami i cukrem waniliowo-karmelowym
*- zmiksowany brązowy ryż

Uwielbiam kremy z dodatkiem ubitego białka, niesamowite z nich puchatki :D
Kto dziś też ma wolne? :D

13 komentarzy:

  1. Jak ja dawno nie robiłam nic na ubitym białku! A przecież to takie pyszne i delikatne w konsystencji... Muszę sobie coś takiego wyczarować jak najszybciej. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam wolnego, niestety. Zazdroszczę Ci trochę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj też zazdroszczę wolnego.
    Chmurka wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nawet jutro nie mamy wolnego, bo odrabiamy jakiś dzien w styczniu ;/
    "puchatki" :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wolne poniedziałki mam w tym roku zawsze, ale za to mam wolny dodatkowo jutrzejszy dzień :) Także - 3 dniowy weekend! ♥
    A krem wygląda przepysznie :) Również lubię dodatek białka w kremach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wolne mam jutro! :D
    Kocham z ubitym białkiem <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ryżu jeszcze nie blendowałam :D Wygląda cudownie, tak lekko!

    OdpowiedzUsuń
  8. białko w kremie jeszcze nie robiłam! i patrząc na Twój krem żałuję!
    ja to nie mam takie dobrze jak Ty :<

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja sobie wyobrażam jak to musiało obłędnie pachnieć gdy karmelowo- waniliowy karmel topił się na kremie <3

    OdpowiedzUsuń