wtorek, 10 marca 2015

586. Jak kokosanki.

kakaowo-kokosowa owsianka z daktylami (w środku) podana ze śliwkami, domowym dżemem czereśniowym i migdałami

Wczoraj wieczorem po zalaniu płatków ze wszystkimi dodatkami nie mogłam wyjść z zachwytu. Ta owsianka pachniała przebosko! Niczym kokosanki, którymi zajadałam się w dzieciństwie z moimi siostrami :) Wiedziałam, że będzie pycha i taka też jest :D

Uśmiechniętego dnia! 

13 komentarzy:

  1. Wyobrażam sobie jak musiała cudownie pachnieć! Kokos i kakao- uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kokosanki! :) Narobiłaś mi ochoty...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego kokos musi być taki pyszny?! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach kokosa jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kakao, kokos to ja się wcale nie dziwie, że pachniała świetnie i pewnie tak samo smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. do tej pory kokosankami zajadam się u babci :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda równie bosko *.* Uwielbiam wszystkie twoje dżemy i konfitury :D

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. kokosanek nie lubię ale tej owsiance nigdy bym nie odmówiła! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie to musiało być pyszne!*.*

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze rewelacyjne połączenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że ten zapach wieczorem nie skusił Cię do zjedzenia je przedwcześnie :D

    OdpowiedzUsuń