środa, 11 marca 2015

587. Śliwki duszę.

kakaowy krem jaglany z duszonymi śliwkami, orzechami, miodem żurawinowym i Ritter gorzką z orzechami

Dziś wraz z klasą przedstawiamy projekt 4 kultur na naszych terenach. Pokazujemy historię Niemców, Żydów, Rosjan i Polaków. Dłuuugo nad tym pracowaliśmy, a ostatnie dwa dni to wieczne próby :D Ja wykonuje piosenkę "Ostatnia niedziela". Zaprosiliśmy mnóstwo ważnych osób, więc jakiś czas temu zgłosiłam się do upieczenia ciasta na poczęstunek i kompletnie o tym zapomniałam XD Wczoraj po 20 dostałam wiadomość od wychowawczyni czy pamiętam o cieście, więc w związku z tym, że rodzice mieli w sklepie mnóstwo dojrzałych bananów zrobiłam ciasto bananowe o godzinie 21 :D

Tuż po wyjęciu z piekarnika, pachniało niebiańsko! :D

9 komentarzy:

  1. takie śliwki to bym sobie zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniam zjadłabym ;) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lepiej późno niż wcale :D A wygląda perfekcyjnie, jakie pulchniutkie ♥

    http://poranny-talerz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. a mi ten miód żurawinowy się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  5. o nie, dlaczego tak mnie kusisz o tej porze?! ciatso bananowe, a ten krem, OBŁĘD! ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wrażenie, że wieczorne wypieki zawsze wychodzą najlepiej!:D

    OdpowiedzUsuń