kakaowa owsianka z borówkami, suszoną żurawiną, mleczną czekoladą z orzechami laskowymi, prażonymi wiórkami kokosowymi i powidłami renklodowymi (na spodzie)
Bo wczoraj znalazłam borówki za jedyne 3,99zł! A dziś mam wolne od szkoły, bo jadę do ortopedy :D
Jejku, jak ja bym teraz chętnie zjadła borówki:(
OdpowiedzUsuńgdzie to takie borówki ?!
OdpowiedzUsuńKaufland :D
UsuńJuż lecę!
UsuńTe borówki to już pewnie nie to samo co latem, ale zawsze coś! Ach, świeże borówki w grudniu :D
OdpowiedzUsuńA wiesz co, właśnie niczym nie różniły się w smaku od tych letnich :D
UsuńWow ; D szkoda że nie ma u mnie Kaufland. Bo śniadanie z borówkami to marzenie ;)
UsuńSame pyszne dodatki! :)
OdpowiedzUsuńSkąd te borówki, no skąd?
A z Kauflandu :D
UsuńMuszę po szkole wstąpić do kauflandu ;D
OdpowiedzUsuńMuszę po szkole wstąpić do kauflandu ;D
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę Ci tych borówek, w wakacje stały się moją miłością! :D
OdpowiedzUsuńja chcę borówki, teraz *.*
OdpowiedzUsuńEj, ja też bym chciała takie cuda znajdować! Pysznie wykorzystałaś znalezisko :]
OdpowiedzUsuńZazdroszczę borówek! Pojadłabym sobie :)
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńborówki <3 koktajle z nich są Świetne *.*
OdpowiedzUsuńZjadłabym niestety nie ma już nigdzie .Jedynie jagody mrożone :D
Śniadanie super !