wtorek, 4 sierpnia 2015

732. Zimny krem z musem mango.

zimny piankowy krem z kaszy pęczak z jagodami, musem z mango i płatkami migdałów

Wczoraj byłam rozbiegać buty, które kupiłam rok temu i praktycznie ich nie używałam. Chyba mają potencjał! :D Jeśli przez 2tygodnie nie uda mi się ich rozbiegać to szukam nowych :)

A teraz dojadam i jadę z mamcią na zakupy, buziaki!

10 komentarzy:

  1. Mniam! Dawno piankowych śniadań u mnie nie było.
    Udanych zakupów! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba taki krem przygotuję sobie na jutro, bo za gorąco jest na gotowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. W taką pogodę zimny krem to zbawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a co to za buty? być może mnie ominęła jakaś fotorelacja z nimi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do pytania! :)

      Usuń
    2. Asics Gel Emperor II. Kupiłam je w tamtym roku za bon, który wygrałam za 1. miejsce w biegach ;) Biegałam w nich ze trzy razy w tamtym roku, ale nie byłam jakoś zachwycona. A teraz sytuacja mnie zmusiła i trzeba coś z nimi zrobić :D

      Usuń
  5. Muszę w końcu spróbować takiego kremu w obliczu tych upałów już z samego rana :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale wypasione śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki wielkachny słoik wypełniony po brzegi!!! :D

    zapraszam do siebie:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń