ryż z płatkami owsianymi z owocowym twarożkiem, truskawkami, mleczną czeko z migdałami i wiórkami kokosowymi
W końcu mam czas dla siebie :D Dzisiaj po szkole planowałam iść biegać. Moim celem było 7km. Niedużo, wiem, ale powracam dopiero do formy po kontuzji, która swoja drogą cały czas ze mną żyje ;) Ogólnie szło mi średnio haha :D jakoś tak dziwnie mi się biegło, zatrzymywałam się co chwile. Pod koniec drogi zaatakowało mnie rozwolnienie :> Biegłam powoli do domu, a dosłownie jakieś 70m od niego prawie się przewróciłam i zwymiotowałam, ale na szczęście w ostatniej chwili się zatrzymałam. Taka ot historia :D W rezultacie zrobiłam 6,5km więc i tak nie jest źle :D Właśnie skończyłam sprzątać dom, co zajęło mi około 3h, a aktualnie piekę sernik kokosowy :D
Udanego weekendu! :*
MIłego tobie rozniez <3 Lubie taki recykling <3 !
OdpowiedzUsuńświetne śniadanko miałaś!
OdpowiedzUsuńa jutro wpadam na sernik! :D
Czasem wracanie do formy bywa trudne. Trzymaj się i nie poddawaj szybko :)
OdpowiedzUsuń