środa, 10 grudnia 2014

497. Na trufle przyszła chęć.

jaglane trufle z migdałem (w środku) obtoczne w wiórkach kokosowych; mandarynki


Migdał gdzieś się schował :D 
No i mnie też złapało choróbsko. Zostałam w domu, a wczoraj z lekcji się zwolniłam.  Muszę się koniecznie wykurować do soboty, bo jedziemy do Berlina na Jarmark Świąteczny :) Nie mogę się doczekać!


Miłego dnia! :) 

12 komentarzy:

  1. Takie ulepszone Rafaello :D Na takie trufle mogę mieć ochotę zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo takie trufle to mi się marzą *.*
    Zdrówka w takim razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie trufelki to samo zdrowie, lepsze od rafaello!
    Łączę się w chorobie i życzę dużo, dużo zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniałaś mi o tych truflach, pamiętam kiedyś robiłam całkiem podobne! :D
    Zdrowiej szybko! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o jeju, naprawdę cudownie wyglądają! porywam jedną truflę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeju, ale pysznie wyglądają!
    Zazdroszczę jarmarku! Jedziesz z rodzicami czy ze szkołą?:)
    Byłam tam dwa lata temu ze szkołą i byłam zachwycona, cudowny klimat... Od tamtego wyjazdu próbuję przekonać rodziców, żeby znowu ze mną pojechali, na razie bezskutecznie:(
    Koniecznie spróbuj karmelizowanego jabłka!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadę z chłopakiem, siostrami i koleżankami jednej z nich ;)
      Karmelizowanego jablka juz probowalam, teraz niestety nie moge ich spozywac :(

      Usuń
  7. Uwielbiam je! :) Pysznie je dzisiaj zrobiłaś - jak rafello :) Jaglaną wersje tej słodyczy nawet chętniej bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zabieram jednego trufla :D
    muszę je w końcu zrobić bo coraz częściej o nich słyszę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie trufelki to można jeść do woli! Też kiedyś robiłam z jaglanki, ale niestety bez orzechów.

    OdpowiedzUsuń