owsiane dyniowo-kokosowe* lane kluski na napoju sojowym z kiwi, białą Toblerone i nerkowcami; później trochę dżemu dynia-pomarańcza
*- z mąką kokosową i wiórkami kokosowymi
*- z mąką kokosową i wiórkami kokosowymi
Chyba popadam w uzależnienie od kluseczek :D A i liczba postów ładna pykła :D
kluski tez ostatnio u mni ejakąś często są :D
OdpowiedzUsuńa ta czekoladaa, też ją mam otwartą akurat w domu :D
Aż się prosi żeby to wszystko dorzucić do tej miseczki :D
OdpowiedzUsuńTak też później zrobiłam :D
UsuńKluseczki rządzą! :D
OdpowiedzUsuńAle super kluchy, szkoda, że nie mam już dyni :(
OdpowiedzUsuńPińcet pisiont śniadań :D Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńPodobnie dziś to śniadanie podałyśmy, wiesz? :P
Twoje dodatki do śniadań zawsze są zachwycające. ;)
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie kluski! :) Chociaż nie wiem, czy jestem ich fanką, nigdy nie jadłam, ale podobają mi się :D
OdpowiedzUsuńTo high five, kluseczki mogłabym też jeść codziennie :D
OdpowiedzUsuńchyba powinnam przywrocic kluski do swojego menu :D
OdpowiedzUsuńhttp://nataszabreakfast.blogspot.gr/?m=1 zapraszam :)
Kluskowa maniaczka! ;D
OdpowiedzUsuń