kakaowa owsianka z gorzką czeko, jagodami i orzechami laskowymi
Dzisiaj razem z K. wybraliśmy się na X Bieg Pod Tysiącletnimi Dębami. Był on organizowany na dystansie 13km i Półmaraton oraz biegi dla dzieci. My zapisaliśmy się na dystans 13 km :D Trasa przebiegała w lesie. Pogoda bardzo sie udała! :D Temperatura to pewnie jakieś 23 stopnie, ale cały czas byliśmy praktycznie w cieniu. Trasa też genialna, droga dobrze ubita, chwilami Sahara, ale naprawdę cudeńko :D Biegło się bardzo dobrze. Podczas biegu były 2 przystanki z napojami i 2 przystanki na opłukanie buzi itp. Z żadnego nie skorzystaliśmy haha :D Na mecie otrzymaliśmy medal wykonany z dębu, pomysł bardzo mi się podoba! Genialna sprawa :D Dostaliśmy też drożdzówkę, której nie zjadłam ze względu na serowe nadzienie, a jedzenie samej suchej bułki jakoś nie daje mi satysfakcji :D Posiłkiem pobiegowym był żurek z chlebem cebulowym. Żurek mało kwaśny i wykonany z marnej jakości składników, a chleb kupny XD Trudno, coś zjeść trzeba było hahah :D Po posiłku postanowiłam wybrać się do toalety, idę i patrze, że są wyniki. Czytam, czytam i widzę, że zajęłam pierwsze miejsce w kategorii kobiet i 15. w generalnej! Od razu pobiegłam do Kamila i razem się cieszyliśmy hahah :D Nie nastawiałam się na żadne miejsce, a tu proszę :D Radość niesamowita haha :D Nagrody jakie otrzymałam to: dyplom, puchar, obraz, miód z przydomowej pasieki, książka i przypinka. Jestem przezadowolona! :D Dla ciekawskich Kamil zajął miejsce 16. ;)
Za tydzień kolejne zawody! 10km, tym razem bez towarzysza.
Mój czas to 1h15min57s ;)
Mój czas to 1h15min57s ;)
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńoo, wielkie gratulacje! pysznie czekoladowa owsianka to lubię (:
OdpowiedzUsuńOgroomne gratki ;D
OdpowiedzUsuńI śniadanie dziś w bardzo dobrym smaku :D
o jaciee, ale niespodzianka :))
OdpowiedzUsuńgratulacjee :*