Gotowanie jajek może się dla Was źle skończyć, jeśli jesteście taką gamzą jak ja ;) Cały garnek wrzątku wraz z jajkami wylądował na moim udzie, czego efektem jest:
Ojej, biedna. Jak to musi boleć :< Za taką pastą jajeczną kiedyś przepadałam. Mogłam ją jeść dosłownie łyżkami. Teraz znów nabrałam przez ciebie ochoty :D
jej, współczuję! :(
OdpowiedzUsuńOjej, biedna. Jak to musi boleć :<
OdpowiedzUsuńZa taką pastą jajeczną kiedyś przepadałam. Mogłam ją jeść dosłownie łyżkami. Teraz znów nabrałam przez ciebie ochoty :D
aałaaa...
OdpowiedzUsuńdobrze, że przynajmnije przepyszna pastaa jest <3
oooj wspolczuje...
OdpowiedzUsuńtwoja propozycja wyglada zachęcająco :) pozdrawiam i zapraszam :)
zdrowiej :(
OdpowiedzUsuńOkropna 'przygoda'.. Oby się szybko zagoiło :) Ale śniadanko mimo wszystko - udało się :)
OdpowiedzUsuń