pierogi nadziane kakaowym kremem z awokado przesmażone na maśle z miodem i brzoskwiniami
Bo pierogi ubóstwiam <3
A z wczorajszego oglądania gwiazd wyszło nam oglądanie filmu w domu, bo niebo się zachmurzyło :D Ale kilka gwiazd widzieliśmy :D A na deser zaserwowałam tartaletki z malinami i najlepszymi kupnymi lodami jak dotychczas <3
Cudaśne pierożki <3 Mam nadzieję, że i tak spędziłaś świetnie ten czas :D
OdpowiedzUsuńUlep mi kiedyś takie cuda!
OdpowiedzUsuńTo ja też przy okazji poproszę! :)
Usuńwpraszam się na ten deser <3
OdpowiedzUsuńz rana pierogi smacznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nutkaciszy.blogspot.com
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
u mnie też nie dało się oglądać przez chmury...
OdpowiedzUsuńps. kocham pierogi z rana :)
Te tartaletki wyszły Ci bosko! :)
OdpowiedzUsuńWpadam na takie pysznosći <3 !
OdpowiedzUsuńpierogi z awokado? gdybym miała czas lepić pierogi :( ostatnim razem domowe pierogi latem jadłam :(
OdpowiedzUsuń