A przed głównym śniadaniem zaserwowałam sobie mój pierwszy koktajl :D
koktajl: zaparzona zimna mięta, kiwi, sałata, zmielone siemie lniane
Wczoraj zrobiłam moje pierwsze ciasto marchewkowe. Jakie ono jest pyszne! Teraz na pewno będzie się pojawiało częściej :D Kocham piec <3
Jak świetnie wyglądają te drożdżówy :)
OdpowiedzUsuńPiękne te domowe wypieki! ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam koktajlu na mięcie, dzięki za inspirację! ;)
Jakie cudne te wypieki! Drożdżówki mają tyle pysznych owoców :)
OdpowiedzUsuńKoktajl też kusi :)
Bo domowe jest najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej chyba oczarowała mnie ta drożdżówka, zostało coś jeszcze? ;)
OdpowiedzUsuńJakie drożdżówy ♥ Mam słabość do takich słodkich bułek <3
OdpowiedzUsuńMogę porwać? ;)
http://poranny-talerz.blogspot.com/
To ja w takim razie na podwieczorek sobie życzę jeden kawałek ciasta i jedną drożdzówkę :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem co lepsze czy drożdżowe czy marchewkowe? w sumie to taką drożdżówkę bardziej chętnie bym zjadła ;p
OdpowiedzUsuńrozpieszcza się kochana :)
OdpowiedzUsuńwpadam na ciacha! :D
Ale Ci zazdroszczę tych drożdżówek <3
OdpowiedzUsuńSmacznie! ;)
OdpowiedzUsuń*.* wbijam na drożdżówkę i to z dokładką ! :D
OdpowiedzUsuńJeju, jakie pyszne wypieki!*.*
OdpowiedzUsuńWpadam na oba!:D
No i błagam o przepis:D
Jeeziuniu ja poproszę jedną drożdżówkę! *.*
OdpowiedzUsuńA to mleczko kokosowe to ja myślałam, że to gałka lodów i się zakochałam w tym śniadaniu :P
Jakie cudowne drożdżówki *.* Ale mi narobiłaś na nie chęci :D
OdpowiedzUsuńKocham to wszystko! Na prawdę nie wiem, co lepsze, cięzko wybrać. Tyle tu pyszności ;)
OdpowiedzUsuń