buraczkowo-kakaowy krem jaglany z jajkiem, borówkami i orzechami
Poranna dyszka zrobiona! :)
Na Zarządzanie niestety się nie zakwalifikowałam, ale zgłoszę się też na drugą rekrutację i wtedy mam nadzieję, że mnie przyjmą, a jak nie to zostanę Czeszką :D
Wczorajszy wyjazd do Poznania udany! :) Dużo śmiechu i genialnie spędzonych godzin:D
Z tego wszystkiego kompletnie zapomniałam się pochwalić, że raczej na pewno mam pracę :D W restauracji u mnie w mieście jako pomoc kuchenna :D Bez szału, ale od czegoś trzeba zacząć! :D W poniedziałek idę na dzień próbny, a najlepsze jest to, że dzisiaj dzwonili też do mnie z innej pracy :D Tyle ofert! Co wybrać? :D hahah
Buziole Misie! <3
Jaka pozytywna notka, tyle dobrych wiadomości :) Emanuje od Ciebie taki optymizm !
OdpowiedzUsuńUtrzymany w świetnej kolorystyce :D
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Gratki za pracę, a za rekrutację trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńgratuluję pracy i trzymam kciuki. A buraki megaa!!
OdpowiedzUsuńjak restauracja ma duży ruch to chyba będziesz miała zapierdziel ;p chyba że nie ma dużego ruchu to wtedy nie ;p
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję :D
OdpowiedzUsuńJak ja kocham prażone orzechy!
To ja gratuluję tej pracy, a za rekrutację będę ponownie kciuki trzymać w drugim terminie! :) Wczoraj cudowna, buraczana wieża, a dzisiaj znów buraczkowy klimat! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tej pracy ! :D
OdpowiedzUsuńte podprażone orzechy..już czuję ich piękny zapach <3
A u Ciebie znów buraki! Z każdym dniem coraz pyszniej ♥
OdpowiedzUsuń