wczorajsze wspólnie z siostrą: kakaowe jaglane omlety z cukinią, nektarynką, musem z mango i masłem orzechowym
dzisiaj: zimny dyniowy krem jaglany z ubitym białkiem, nektarynką i orzechami włoskimi
Wczoraj calutki dzień spędziłam w kuchni. W niedzielę jest u mnie odpust, więc znowu otworzyłam jednodniową cukiernię ;) Zrobiłam dla mojej rodzinki dwa ciasta i miałam też zamówienie na również dwa. Jak weszłam do kuchni o 11 tak wyszłam o 23 z przerwą godzinną na Master Chefa (;)), podczas którego i tak kręciłam się po kuchni oraz dłuższą przerwę na bieganie :) Na razie obfociłam tylko jedno ciacho, resztę pokaże na dniach ;)
na zamówienie: kostka brzoskwiniowa: ciasteczkowy spód, masa z twarożku i białej czeko, galaretka z brzoskwiniami
Dziś nareszcie jedziemy do parku linowego! Jestem kompletnie wypompowana z sił, ale niedługo się zregeneruję haha :D
Jutro być może wpis się nie pojawi.
Miłego! <3
Na widok musu mango zawsze włącza mi się czujność :D
OdpowiedzUsuńdzisiejsze śniadanie chyba każe nie móc doczekać się jesieni- reeety, kremy dyniowe przybywajcie!
OdpowiedzUsuń...i niezły byznes na tych ciastach kręcisz- pozazdrościć ;)
jak to się stało że robisz ciasta na zamówienie?
OdpowiedzUsuńPorywam jeden talerz z omletem! Kakaowy - ulubiony :D
OdpowiedzUsuńCiasto świetne, musiałaś się napracować!
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńAle pycha!Kakaowy mniam
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Krem dyniowy najlepszy. Szkoda, ze nie mam w zapasie puree ;(
OdpowiedzUsuńPodobną kostkę zrobiła dziś moja mama ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę kremu ♥
Kremy z białkiem są najlepsze, jak chmurki :D
OdpowiedzUsuńAh, ten dreszczyk emocji, kiedy robi się coś na zamówienie ;)
www.theplateofblackdog,blogspot.com