marchewkowo-cynamonowe placki jaglane przełożone domowym masłem orzechów z włoskich z musem z mango i czereśniami
Po porannych 15km nic nie smakuje lepiej niż placki! Upał trochę ustąpił, ale i tak biegłam wolniej niż zawsze. Aktywność zaliczona, więc caluuuuuuutki dzień wolny :D Zaraz lecę robić tort, a pod wieczór uciekamy do przyjaciółki ;)
Wczorajsze jezioro niestety nie doszło do skutku, ale na pewno pojedziemy jeszcze nie raz! :D
Buźki! <3
Mus z mango <3 Poezja ;)
OdpowiedzUsuńPopieram w 200%. :D
UsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńtruskawkowa-fiesta.blogspot.com
mangowy mus wygląda bosko *-*
OdpowiedzUsuńUwielbiam mus z mango;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mango
OdpowiedzUsuńTa laaawina z mango jest cudowna!
OdpowiedzUsuńŻeby mi się po bieganiu placki chciało smażyć xD
Podziwiam cię za te 15 km, ja ledwo dałam dzisiaj radę zrobić 20 min cardio :D
OdpowiedzUsuńJa, antysportowiec - dla takiej lawiny byłabym w stanie pobiec! :D
OdpowiedzUsuń