jaglane cukiniowe gofry z cytrynowo-kakaowym kremem z awokado i ekspandowanym amarantusem z melasą
Połowa wyszła, a połowa to gruz leżący obok :D hahaha
Co się sprawdza idealnie podczas nauki? Oczywiście, że lody!
lody banan-jarmuż z truskawkami i domowym masłem orzechowym z ziemnych
to też chyba muszę sobie takie zrobić. ;)
OdpowiedzUsuńWlasnie zjadlam swoja... gofrowa porcje, bo goframj tego nazwac nie smiem- do Twoich sie nie umywaja.
OdpowiedzUsuńLody jak najbardziej ale tylko przy 25+°C za oknem (;
"gruzy" hahaha :D a najdziwniejsze jest to, że mnie osobiście takie resztki najbardziej smakują :D
OdpowiedzUsuńoj tak, mózg paruje podczas nauki to trzeba go trochę ochłodzić!
Haahhaha, gruz leżący obok, leżę i płaczę ze śmiechu XD
OdpowiedzUsuńo jej te lody *.* !
OdpowiedzUsuńJeżeli miałabym mieć takie lody podczas nauki, chyba zaczęłabym się uczyć regularnie!
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńpodasz przepis na gofry ? :>>
OdpowiedzUsuńtakie lody do nauki to mogę sobie codziennie serwować <3
OdpowiedzUsuńGofr podany z pokruszonym gofrem :D
OdpowiedzUsuńWażne, że jeden jest :D A lody pyycha :D
OdpowiedzUsuńkiedyś próbowałam z cukinią w gofrach i nie wyszedł mi nawet taki gruz :D
OdpowiedzUsuńloooody ♥.♥
OdpowiedzUsuńMi się ten gruz podoba. ;D
OdpowiedzUsuńA lody kocham! <3
Ale przecież najważniejszy jest smak! :D
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, ważne, że się dało zjeść :D A pozostałe dwa gofry wyglądają pysznie *.*
OdpowiedzUsuńMogłabym się zadowolić nawet tym "gruzem" haha :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią zjadłabym takie lody :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj podobne połączenie jak u ciebie w lodach, ale u mnie koktajl! Czas chyba na lody :D
OdpowiedzUsuńGofry mistrzowskie, szczególnie ten mniej udany! :P
OdpowiedzUsuń