*-ciecierzyca, mrożone wiśnie, miód i sok z cytryny
Wykorzystuję resztki mrożonych dobroci :D
Na wczorajszy obiad zaserwowałam sobie naleśniorki :D
A dzisiaj kolejne biegi uliczne! Start o 17, bieg na 10km, nie mogę się doczekać! :D
Z Poznania wraca jednak jedna siostra, ale i tak bosko, wieczorem grillowanie! :D
Wiecie co cieszy przyszłego cukiernika najbardziej? Fakt, że właśnie zamówiłam zestaw 26 tylek do dekoracji po bardzo dobrej cenie, szpatułę cukierniczą i barwniki spożywcze! Haaa, będzie zabawa! :D
Miłego dnia Misie! <3
piszę się na takie obiadowe naleśniki <3 świetne są! i za wiśniami zatęskniłam :)
OdpowiedzUsuńkakao i wiśnie to połączenie idealne.. i jeszcze w kremie <3
OdpowiedzUsuńWszystko boskie, WSZYSTKO! :)
OdpowiedzUsuńUdanego biegu, pochwal się jutro czasem :*
Nie mogę czytać Twojego bloga! Powoduje u mnie zbyt duży ślinotok. :D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia kochana!
OdpowiedzUsuńTyle tu dobroci, bierę wszystko! :D
Ale pyszności! *.* Mam ochotę na wiśne!
OdpowiedzUsuńJeju, jakie pyszne rzeczy! Te wiśnie chyba kuszą najbardziej, ale naleśniki to poważna konkurencja- pycha!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, co tam nowego ukręcisz z tym zestawem!:)
Wow, po prostu na widok tego wiśniowego cuda opadła mi szczęka *.*
OdpowiedzUsuńwiśnie i kakao <3 kocham ! podobnie jak te lody :D no i naleśniki rzecz jasna :D
OdpowiedzUsuńKolor tego kremu! Miazga :D
OdpowiedzUsuńwięcej propozycji obiadowych i kolacyjnych prosimy :D
O, gratuluję sprzętu nowego, pewnie nie możesz się doczekać aż dojdzie!:D
OdpowiedzUsuńSmaczny posiłek :)
OdpowiedzUsuńWiśnie- chcę, chcę, chcę!!! <3
OdpowiedzUsuńSame pyszności!
OdpowiedzUsuńLody wyglądają nieziemsko:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki z hummusem <3 Dzięki za pomysł!
OdpowiedzUsuń