kakaowo-cukiniowe płatki gryczane z jajkiem, kiwi, sezamem, suszoną żurawiną i miodem eukaliptusowym
Z wczorajszego polskiego jestem bardzo zadowolona! :D Jedno zadanie polegało na podaniu tytułu i autora krótkiego wiersza. Na początku przeczytałam i sobie myślę "Matko, nie wiem. Wrócę do tego później." Na koniec wróciłam, czytam, czytam i tak mówię "pasuje mi tu Adam Mickiewicz, ale utwór? A napiszę sobie Pana Tadka." I co się okazało? Mam to zadanie dobrze hahahahah :D Temat pracy też bardzo przyjemny, łatwy, aczkolwiek trochę namieszałam w tej pracy XD
Dziś matma! Jedziemy z tym koksem! :D
A pochwalę się, że wczoraj poprawiłam swoją życiówkę na 10km o 40 sekund :D I teraz mam cudowny czas 46:46 min :D
Buźki <3
Wow, ale ty masz dużo pozytywnej energii, idealne podejście!:D
OdpowiedzUsuńGratuluję rekordu!
Miałam z Tadkiem to samo! :D
OdpowiedzUsuńJuż to pisałam, ale... mega szacun, serio! :D
Gratuluję rekordu! <3
OdpowiedzUsuńWWooWW ! Kochana, czas powala :D . Gratulacje ! :)
OdpowiedzUsuńTaka micha pyszności i matma nie straszna :D
Pychotka :))
OdpowiedzUsuńMatma - masakra. Mam nadzieję, że nie było źle :D
OdpowiedzUsuńKiwi w owsiance, czyż to nie brzmi i nie wygląda cudownie? :) Gratuluję wyniku :)
OdpowiedzUsuńGratki, bicie swoich rekordów to świetna frajda ;D
OdpowiedzUsuńI oczywiście gratuluję te polskiego, mam nadzieję, że matma też okazała się łatwa ;)
Gratuluję wyniku! :D
OdpowiedzUsuńA śniadanko porywam, bo płatków gryczanych jeszcze nie jadłam ;)
Zapraszam:
http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
:)
zdolniacha jesteś! ;)
OdpowiedzUsuń